5 rano pobudka i krotka jazda na lotnisko Cochin. Ogladam piekny, czerwony wschod slonca. Cochin to pierwsze lotnisko na swiecie 100% zasilane energia sloneczna. Na tym konczy sie nowoczesnosc. Zamiast siedzen w poczekalni sa fotele w stylu wczesny gierek, takie same jak 20 lat temu miala moja mama, tandetne rzezbione porecze i kolorowe poduszki. Ciekawa sprawa, zeby wejsc do budynku lotniska musisz pokazac bilet. Tylko podrozujacy sa wpuszczani do srodka, wiec nie da rady np. kogos odprowadzic.
Kilka ciekawostek o Kerali- Kerala jest stanem komunistycznym. Wszedzie czerwone flagi z sierpem i mlotem. Niestety (a moze stety) oni nie maja pojecia na temat komunizmu: po pierwsze w wiekszosci Kerali panuje calkowita prohibicja wprowadzona na żądanie obywateli, po drugie- 5Kerale uznaje sie za najbardziej wyedukowany stan w Indiach, po trzecie panuje tu tolerancja religijna i muzulmanie, chrzescijanie, wyznawcy hinduismu, jainismu i Zydzi zyja w zgodzie, po wtore- wlasnosc prywatna i maly biznes jest rzecza normalna i nikt tego nie neguje. No to co to za komuna, jak nie ma alkoholu, obywatel moze swobodnie czegos żądać i prowadzic wlasny biznes (!!), religia nie jest zwalczana, a na dodatek propaguje sie edukacje zamiast ja zwalczac i pogardzac???
Trzeba im kogos podeslac ze wschodu zeby ich poduczyl.
Kolejne spostrzezenie. Zupelnie obcy panowie czesto rozmawiaja ze soba, trzymajac sie za male paluszki u rak. Mieszkancy Indii sa bardzo rozmowni i wproszenie sie do cudzej rozmowy czy rozmowa z obca osoba jest normalna. Glownie na linii mezczyzna-mezczyzna, bo kobieta raczej nie zagada faceta ot tak. Czesto widzialam naszego kierowce na pogawedce innym gosciem, i trzymaniu sie malymi paluszkami.
Kolejna rzecz- tylko kierowcy motorow nosza kaski, pasazerowie - nigdy. Wiwat bezpieczenstwo na drogach!
Zwolennicy imprez powinni omijac Indie. Tutaj cos takiego jak pub albo klub nocny istnieje tylko w Bangalore, Mumbaju i moze New Delhi, i to tylko w weekendy. Mlodziez bawi sie na imprezach domowych, a narzeczonego/narzeczona poznaje sie przez rodzicow albo ogloszenie w gazecie.
Kilka ciekawostek o Kerali- Kerala jest stanem komunistycznym. Wszedzie czerwone flagi z sierpem i mlotem. Niestety (a moze stety) oni nie maja pojecia na temat komunizmu: po pierwsze w wiekszosci Kerali panuje calkowita prohibicja wprowadzona na żądanie obywateli, po drugie- 5Kerale uznaje sie za najbardziej wyedukowany stan w Indiach, po trzecie panuje tu tolerancja religijna i muzulmanie, chrzescijanie, wyznawcy hinduismu, jainismu i Zydzi zyja w zgodzie, po wtore- wlasnosc prywatna i maly biznes jest rzecza normalna i nikt tego nie neguje. No to co to za komuna, jak nie ma alkoholu, obywatel moze swobodnie czegos żądać i prowadzic wlasny biznes (!!), religia nie jest zwalczana, a na dodatek propaguje sie edukacje zamiast ja zwalczac i pogardzac???
Trzeba im kogos podeslac ze wschodu zeby ich poduczyl.
Kolejne spostrzezenie. Zupelnie obcy panowie czesto rozmawiaja ze soba, trzymajac sie za male paluszki u rak. Mieszkancy Indii sa bardzo rozmowni i wproszenie sie do cudzej rozmowy czy rozmowa z obca osoba jest normalna. Glownie na linii mezczyzna-mezczyzna, bo kobieta raczej nie zagada faceta ot tak. Czesto widzialam naszego kierowce na pogawedce innym gosciem, i trzymaniu sie malymi paluszkami.
Kolejna rzecz- tylko kierowcy motorow nosza kaski, pasazerowie - nigdy. Wiwat bezpieczenstwo na drogach!
Zwolennicy imprez powinni omijac Indie. Tutaj cos takiego jak pub albo klub nocny istnieje tylko w Bangalore, Mumbaju i moze New Delhi, i to tylko w weekendy. Mlodziez bawi sie na imprezach domowych, a narzeczonego/narzeczona poznaje sie przez rodzicow albo ogloszenie w gazecie.
No comments:
Post a Comment